...naprawdę dobrych ról Cage'a, przy okazji jedna z moich ulubionych-to w jaki sposób gra tu (jeszcze jednego) neurotyka, pełnego wszelkiego rodzaju tików i fobii zasługuje na najwyższe uznanie. Jest przy tym niewymownie zabawny. Sam film jest niezwykle pomysłową ciekawą, zabawną historią, w typie heist movie, a kiedy trzeba wzruszającym dramatem. Świetne trio aktorskie-poza Cage'em wyróżnia się tu Alisson Lohman, no i oczywiście Sam Rockwell, jak zwykle bez pudła. Jest to też jeden z najlepszych (choć mniej znanych i bardziej kameralnych) filmów Ridleya Scotta. Polecam, kto nie widział.