Krontekst "Finisz"
Tendencyjność do standaryzowania i regularyzowania jest dla każdego normalnego człowieka
naturalna w pełnym tego słowa zakresie. Ma to zasadnicze znaczenie na obszarze odbiorczym,
jako że wpływa na jego podejście i określa zależność jego opinii na temat danego utworu.
Wyrażając się nieco...
fajnie, że cage ma w końcu coś do zagrania i te wstawki subiektywizujące rzeczywistość natrętnie znerwicowanego też są raczej fajne; całość raczej zgrana i mało fajna
...naprawdę dobrych ról Cage'a, przy okazji jedna z moich ulubionych-to w jaki sposób gra tu (jeszcze jednego) neurotyka, pełnego wszelkiego rodzaju tików i fobii zasługuje na najwyższe uznanie. Jest przy tym niewymownie zabawny. Sam film jest niezwykle pomysłową ciekawą, zabawną historią, w typie heist movie, a kiedy...
więcejPo prostu dobry, porządny film... największy plus to końcówka... trochę nużący ale ogólnie było ok. Naciągana 7 !
Końcówka początkowo może wydawać się zaskakująca, nieprzewidywalna i genialna. Ale jak się nad tym trochę zastanowić, to swym nieprawdopodobieństwem trąci trochę takimi gatunkami jak s-f i fantasy. Końcówka jest świetna, ale pod jednym warunkiem. Żeby nie popsuć sobie jej efektu, trzeba nie myśleć na całością filmu...
Poza świetnym Cage'm i ciekawym, niespodziewanym zakończeniu szczerze mówiąc ten film jak
dla mnie nie ma czegoś, co mogłoby sprawić, że zapamiętam go na dłużej. Głównie te dwie rzeczy,
wymienione wyżej sprawiły, że oceniłem go tak, jak oceniłem, ale nie jest to największe dzieło
światowego kina :) Taki sobie o.
Witam,
po obejrzeniu filmu (leciał ostatnio na TVN-ie) film całkiem mi przypadł do gustu jest naprawdę OK! :) Jest fajny... ale jak dla mnie tylko do tego momentu w którym ROY ląduję w tym niby szpitalu.... i dla mnie od tego momentu tu wszystko jest NIEJASNE ! :(
Proszę o wytłumaczenie mi kilku "akcji" w tym...
zastanawiam sie czy bedzie tak jak zazwyczaj - ekranizacja ksiazki mi sie nie spodoba i tylko sie zraze
Film przyjemny. miło się oglądało, ale na pewno nie pozostanie na długo w mojej pamięci. Książka Garcii natomiast , przezabawna, lekka, a przy tym trzymająca w napięciu, zdecydowanie lepsza od filmu i zdecydowanie polecam.
Ogladalem go 3razy, 2gi raz przed wylotem zagranice nie moglem sobie odpuscic go w
TVN, mimo iz kosztowalo mnie to kilka godzin snu mniej, co sie tak bardzo liczy w podrozy -
to cos mowi, zwlaszcza ze potem lecialem cala droge przymulony.
Rozumiem pedanterie glownego bohatera ;). Jestem dosyc podobny (tylko nie...
naszły dwie myśli dotyczące filmu, tj bardziej scenariusza i co z niego wynika:
1) O ile Roy uważał siebie za 'artystę' w swoim fachu, to tak naprawdę Frank okazał się geniuszem, ponieważ obmyślił genialny plan wkręcenia Roya z podstawieniem niby-córki, wcześniej psychologa itd.
2) Pomijając to, że Frank wydymał...
Film z serii "końcówka wgniata i podnosi ocenę całego filmu".
Przewrotnie, niczym w "Podejrzanych".
Błyskotliwie, jak w "Porachunkach".
Cage dobry jak w "Ciemnej stronie miasta".
Dobry film.
bardzo przewidywalny ten blef. Postać roya az nad to sie o to prosiła z tymi swoimi obsesjami i sporym zaufaniem do wspólnika, ze jeszcze przed spotkaniem Angeli bylo wiadomo kto bedzie wkrecony ;] Mysle ze nie tylko ja sie tego spodziewalem ;P